Archiwum październik 2009, strona 3


paź 18 2009 Bez tytułu
Komentarze: 0

PRZYSZŁOŚĆ

Gdy będziemy już razem, a wierzę w to mocno, mam jedno najważniejsze marzenie. Mówiłaś o tym wielokrotnie. Że się starzejesz, że już ostatni dzwonek. Wbrew pozorom to jest też i moje marzenie jak i Twoje. Chyba wiesz o czym mówię. I nie jest to wymuszenie. To jest moje rzeczywiste marzenie. Chciałbym mieć z Tobą dziecko. Dla mnie to także ostatni dzwonek. Pragnę dziecka z całej siły. Gdy razem będziemy się nim opiekowali. Gdy będziesz mogła w nocy spać a ja będę na was patrzył. I jeszcze jedno. Sianka i Rysio będą mieli rodzeństwo. Chcę mieć takiego małego szkraba. Móc rozpieszczać go.


Jonathan Carroll — Głos naszego cienia (Część druga: 7.)

Ojciec powiedział mi kiedyś, że posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie.

namaxa : :
paź 18 2009 Bez tytułu
Komentarze: 3

TERAZ

Coś ci mi utkwiło w pamięci:

 

My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować!

My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować! Całować!

A jeśli bomba, to tylko witaminowa!

A jeśli rewolucja, to tylko seksualna!
A jeśli tęsknota, to tylko chwilowa, taka na moment, na sekundę, kiedy się schowasz pod kołdrę!


My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować!

My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować! Całować!

A więc broń się i walcz,

lecz nigdy nie podnoś ręki!
Ogień trzymaj w sercu, a nerwy na uwięzi!
A jeśli już przepaść, pustka między nami, to tylko taka na sekundę, między ustami!


My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować!

My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować! Całować!

 

namaxa : :
paź 18 2009 Bez tytułu
Komentarze: 1

DAWNIEJ i PRZYSZŁOŚĆ

No i wróciły wspomnienia. Pamiętam każdy Twój oddech gdy leżeliśmy koło siebie. Jak zasypialiśmy na zmianę. Oboje wtuleni w siebie. Pamiętam, że częściej zasypiałem. Pamiętam jak w nocy (bardzo rzadko to mieliśmy) nie mogliśmy się wyspać. Nie znaliśmy swoich oddechów. Budziliśmy się śpiąc czujnie. Nie wysypialiśmy się. Ale ja wiem, że to były najważniejsze noce w moim życiu. Mogę wstawać w nocy przykrywać Cie. Czuwać abyś spała bezpiecznie. Rano robić kawę. Codziennie. Do końca życia.


Anton Makarenko

Oczekiwanie na szczęście jest motorem życia ludzkiego.

namaxa : :
paź 18 2009 Bez tytułu
Komentarze: 0

WCZORAJ i DZISIAJ

Jadąc wczoraj samochodem, gdy tylko widziałem mały czarny samochodzik - wiesz kogo widziałem za kierownicą? Każda blondynka to także Ty. Każda kobieta w okularach to także TY. Gdy w necie przewijają się jakieś reklamy, fotki w artykułach - każda kobieta to TY. Wszystkie ona mają Twoją twarz, twój uśmiech, skupienie na twarzy, zamyślenie. Nie tylko twarz. Wręcz cała postać to TY. Jeszcze małe fragmenty godności utrzymują mnie przy tym aby nie powiedzieć Ci wprost gdzie to piszę. Być może nie interesuje Cię to wcale, być może byłoby teraz zbyt bolesne aby to czytać, być może irytacja moją osobą spowoduje całkowite odrzucenie.

Nie mogłem się powstrzymać. Widziałem go. Jacek W.

I czuję się mocno zagrożony. Ale mam też nadzieję, że będziemy mimo wszystko razem. Cały czas podtrzymuję to. Rozmawiałem z Gośką i ona wie co ja czuję. Wie,że wyprowadzę się prędzej czy później. Rysio czuje to podskórnie. Dlatego powiedziałem Tobie. Gdy tylko powiesz TAK potrzebuję kilku dni na to aby JEGO właśnie do tego przygotować.

Przepraszam Cię, że zbyt emocjonalnie podszedłem do Sandry. Ona jest też "moim" dzieckiem. Tęsknie za nią tak jak za Tobą. Na początku widziałem w niej tylko M. Jej twarz przypominały mi jego. Wręcz wykapany ojciec. Ale z biegiem czasu zobaczyłem w niej siebie. Zawsze chciałem ją przytulić, ale bałem się. Nigdy nie wiedziałem jak Ty to zobaczysz. Napisałaś mi abym traktował ja NATURALNIE, tak jak DOTYCHCZAS. No i tu są dwie sprzeczności. Gdy znalazłem tę odwagę w sobie do tego co zrobiłem, znalazłem też odwagę aby ją przytulić. To jest NATURALNE aby dziecko traktować jak dziecko. Brakuje jej ciepła ojca. Razem o tym wiemy. I Ty i ja. Ale pamiętaj - NIGDY JEJ TOBIE NIE ZABIORĘ! NIGDY JEJ NIE SKRZYWDZĘ! Chcę mieć i córkę i syna.


Ian McEwan — Marzyciel („Krem znikający”)

Dzieci trudniej oszukać niż dorosłych.

namaxa : :
paź 18 2009 Bez tytułu
Komentarze: 0

DZISIAJ

Zająłem się troszkę pracą. Chwilami zapominam o bólu. Ale i tak zerkam na telefon i gg.

Nadal cisza.


Halina Poświatowska

Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.

namaxa : :